80th

White Lion

Taki temacik żeby w razie czego nie "zaśmiecać" opisu miasta czy postaci to żeby mieć gdzie pogadać, a nie wszystko jak dotąd w ustawkach.

:)

ja zapytam jak wam się wstępny wstęp podoba ?

arcziangelo · Wysłany: Wto 0:41, 27 Mar 2012 Temat postu:

Tak tylko krótko zapytam: dlaczego walka trwała 15 godzin a nie 15 minut? Surprised

White Lion · Wysłany: Wto 7:39, 27 Mar 2012 Temat postu: wyjaśnienia

Już dużo więcej niż 15 minut trwała sama walka w zasadce na trakcie i później wasza ucieczka w las.

Następnie po prowizorycznym ufortyfikowaniu wozów ataki bandytów to nie 15godzinna niesutanna walka tylko mniejsz lub większe próby ataków bezpośrednich lub ostrzeliwanie was.

15 minut by mogło trwać jakby was trzech zostało zaatakowanych samotnie przez trzech bandytów. To może by nawet trwało 15 rund.

ZjedzBabciKorale · Wysłany: Wto 14:20, 27 Mar 2012 Temat postu:

Wstępny wstęp OK, przyjmuję zaproponowane ramy rozpoczęcia kampanii i dostosuję się do narzuconych handicapów (podążanie za 7-Sistars). Z drugiej strony nie ukrywam, że fajnie by było zagrać taki wstęp, co prawda cały czas chowałbym się tylko pod wozem, ale jak taka przygoda spaja drużynkę!

UKI · Wysłany: Wto 15:46, 27 Mar 2012 Temat postu:

15 godzin, WOW, niezła była jazda Smile

White Lion · Wysłany: Wto 18:26, 27 Mar 2012 Temat postu:

być może przedstawiłem to zbyt krótko.

zrobię poprawkę w tekscie.

White Lion

luźna atmosfera jest okiej bo w końcu mamy się na tej sesji odstresować.

jak się śmiejemy to się śmiejemy i jest fajnie tylko czasem jak któryś z was próbuje coś na poważnie odegrać to moglibyście mu na to pozwolić zachowując dowcipne uwagi na 5minut później Smile

ZjedzBabciKorale

zdecydowanie uważam, że potrzeba więcej samo-dyscypliny na sesji, musimy w najbliższym czasie zebrać się na piwie/ognisku/itp, chyba brakuje nam luźnego spotkania celem "wyplucia" żartów, choć najlepsze i tak są w odpowiedzi na świat przedstawiony/postacie/sytuacje/itp Smile

UKI

Podpisuję się 4 nogami, sam postaram się ograniczyć z tym dowcipkowaniem, jasne że czasami muss, ale na 85% poważna i klimatyczna gra!

White Lion

Panowie tak w skrócie dla was i dla Artiego:

Opuściliście miasteczko i udaliście się pokonując bród na rzece na wzgórza w kierunku Twierdzy Żelaznej Góry.

Wyruszyliście o świcie i 2 godziny po zmroku rozbiliście ostrożny obóz 2 mile przed twierdzą, w małej kotlince pomiędzy wzgórzami.

Najpierw na zwiad ogólny udał się Nandar wraz z sierżantem straży miejskiej.

Drugi zwiad bardziej dokłądny Nandar poszedł sam (następnego wieczoru) po rzuceniu na niego niewidzialności, niewidzialności dla umarłych i pajęczej wspinaczki.

Okazało się, że twierdza leży na zboczu Żelaznej Góry, na małym płaskowyżu o wysokości około 20 metrów.
Do samej twierdzy prowadzi ściezka wijąca się zygzakiem pod dość strome, kamienne zbocze (wązki wóz by po niej ostrożnie przejechał).

Pozostałe zbocza płaskowyżu są prawie pionowe (około 80 stopni).
Sama góra ma jakies 70 metrów wysokości, a więc wznosi się kolejne 50 powyżej płaskowyża z twierdzą.
Ściany opadające na płaskowyż są pionowe (85-90 stopni)
Sama góra ma jeszcze na niewielkie szczyty (dodatkowe 35 i 40metrów).

Co do twierdzy to:
Ściezka prowadzi do drewnianej, okutej żelazem, dwuskrzydłowej bramy z 2 trzykondygnacyjnymi otwartymi wieżami po obu stronach wjazdu.
Mury twierdzy zakończone są blankami i mają około 6metrów wysokości.
Wieże mają 3 kondygnacje po 4 metry, bez okien - tylko z otworami strzelniczymi.

Dodatkowa trzecia wieża położona jest na lewo od bramy głównej.
Wieże zbudowane są tak że idąc blankami obchodzi się je (wiem że na sesji powiedziałem inaczej ale jednak ..).
Wejścia do wież są na poziomie parteru z dziedzińca oraz na poziomie blank.
W wieżach stacjonują orki. W nocy na każdej z wież siedzi po 2 orków, a dodatkowo dookoła blank chodzi 2osobowy patrol.

Dodatkowo częścią murów w tylnej części są 2 duże kamienne budynki ze spadzistymi dachami - mniejszy i większy.
Oba budynki są 1 piętrowe z poddaszem.
W budynkach trzymani są jacyś ludzie wyglądający na niewolników oraz pilnują ich 2 trole.

Również na dziedzińcu znajduje się sporej wielkości, płaskie drewniane zadaszenie pod którym mozna swobodnie trzymać wozy i konie lub jakieś towary.

Na środku dziedzińca jest studnia z żurawiem do której przywiązany jest na długim łańcuchu Śniezny Wilk.

Z tyłu twiedzy znajduje się mniejsza (również dwuskrzydłowa) brama prowadząca do wejścia do kopalni.

Samo wejście do kopalni zabezpieczone jest dużą, starą żelazną kratą.

To mniej więcej tyle.

Nie wiecie ilu jest orków.
Nie wiecie czy ktoś poza niewolnikami i trolami stacjonuje w domach.
Nie wiecie jaką rolę pełni wilk (choć jest karmiony i słucha się troli).
Nie wiecie czy i jeśli to gdzie jest nekromanta.

Z tego co zrozumiałem wasz plan to jeszcze tej samej nocy, około 4tej planujecie wszycy wejść (zostawił ją Nandar) po linie na płaskowyż, a następnie również po linie na mury w mięjscu poniędzy wieżą, a domem.

Następnie jeśli wam się uda to chcecie spacyfikować jedną wieżę po drugiej licząc że mury są grube, a orki i tak cały czas się kłócą i często biją więc może nikt nie usłyszy.
Jeżeli coś się nie uda to w razie czego z blanków możecie się lepiej bronić przed trolami.

I sesję rozpoczynamy o 3 w nocy jak wyruszacie pod górę, tak więc proszę o wcześniejsze przygotowanie zaklęć - i proszę je mi napisać w PM maks do soboty po południu aby ja też się mógł przygotować na różne ich zastosowanie Smile

Sesję rozegramy przy wykorzystaniu figurek i ewentualnie kilku makiet tak aby teoretycznie wszystko było wiadome Smile

Proszę też o rozwagę i strategiczne przemyslenie sprawdy bo jako mg stanowczo odradzam fronatlą szarżę na bramę z okrzykiem Śmierć Złu ! na ustach, chyba że macie dość postaci Smile

Wróg ma na pewno solidną przewagę liczebną:
- załóżmy że w każdej z wież jest tylko 10 orków to razem 30
- 2 trole
- wilk
- niewiadome zachowanie kilkunastu niewolników
- niewiadoma zawartość kopalni

Wy macie:
- 5 powiedzmy 2poziomowych gwardzistów miejskich i sierżanta na 4poziomie
- gwardzistę Kalina na 4poziomie (swoją drogą ciekawe czemu nikt z was nie próbował zaprosić jescze łowcy Ralika ? )
- Krasnoluda, Elfa, Kapłana i Potężnego Maga.
czyli jest was 11.

Frontalna walka przeciw pełnym siłom nie zakończy się raczej zbyt dobrze.

Co prawda macie sporo mikstur leczenia i inne bonusy i zapewne będziecie musieli z nich korzystać ale i tak pamiętajcie że musicie mieć czas i możliwość ich wypicia.

W walce nie jest czasem łatwo wypić miskturę jeśli przeciwnik cię właśnie okłada toporem. Może się wylać, rozbić, ... Smile

p.s. Łuki jest proszony o ładny szkic (przynajmniej pełne A4) całego płaskowyżu z twierdzą. Przyda wam się jak przeżyjecie Smile

Później rozrysuję wam wnętrza i również Łukiego poproszę o ich szkice.
Jeśli będziecie chcieli to może być dla was fajna baza wypadowa + miejsce na odpoczynek + jakieś stabilne źródło dochodu.

Jeśli zorganizujecie kogoś do zarządzania i prowadzenia kopalni i jakiś robotników Smile

p.p.s jeśli macie jakies pytania dotyczące opisu twierdzy to pytajcie lepiej wcześniej niż później Smile

ZjedzBabciKorale

ZjedzBabciKorale

ufff, już trochę lepiej, zeszło ze mnie ciśnienie...

White Lion

no tak ale Nandar wlazł do środka po zmroku drugiej nocy od waszego przybycia.

był tam 40 minut i wrócił.

więc macie całą noc na planowanie i mówiliście coś o 4 rano jako o najlepszej porze.

chyba że chcecie czekać kilka dni na zmianę pogody albo coś takiego Smile

ZjedzBabciKorale

przede wszystkim chodzi o to, że nie korzystałem z zapisanych zwojów a czary rzucone z pamięci w ostatnich godzinach (np. w nocy) liczą się do limitu dziennego, więc nad ranem nie mogę przygotować nowych na ich miejsce, dlatego sugeruję poczekać jeden dzień (będę mógł zapisać jeszcze jeden zwój) i wyruszyć następnego dnia w nocy

jeśli się drużyna zgodzi

White Lion

ok tylko pamiętaj że pozostawanie kolejny dzień pod twierdzą pełną orków to kuszenie losu i MG Smile