Forum 80th Strona Główna 80th
Tawerna pod 80tką
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szkiełko i jego misje
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 80th Strona Główna -> Jak Upadają Potężni / Pozostałe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kudlatyzbik
Administrator



Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 7:45, 06 Paź 2012    Temat postu: Szkiełko i jego misje

Tak na gorąco chciałem skomentować naszą walkę ze Szkiełkiem. Niestety Panowie nie daliśmy rady, ale myślę że od sukcesu dzieliło nas naprawdę niewiele. Niestety kilka pechowych rzutów pozbawiło nas przewagi w negocjacjach z bandziorem no i niestety teraz on dyktuje warunki. Mamy nauczkę na przyszłość, aby naprawdę skrupulatnie się przygotować. Mały apel, żeby pamiętać o posiadanych przedmiotach i na maksa wykorzystywać swoje atuty oraz czary. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że przewaga czterech poziomów w biegłości magią jest sporą różnicą niemniej jednak można było lepiej przypiec tego gagatka. Jak na poziomy przeciwników uważam, że nie mamy się czego wstydzić. Teraz wyplenimy trochę zła i oddamy chwilowo przewagę temu zbirowi jednak wydaje mnie się , że odpłacimy mu się jeszcze za dyshonor jakim nas splamił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arcziangelo
Wielki Mistrz



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ee? ciemno było...

PostWysłany: Sob 14:01, 06 Paź 2012    Temat postu:

Jeśli już kto to my raczej - jako gracz uznaję - że to my splamiliśmy się dyshonorem zwyczajnie działając jak bandyci Laughing Laughing Laughing ale taki jest fun gry z kapłanem-dyplomatą, który staje się bezmyślnym antyterrorystą Twisted Evil ale zabawnie jest mieć i taką postać w drużynie Very Happy Very Happy

co do kostek - mieliśmy naprawdę sporo szczęścia Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UKI
Wielki Mistrz



Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 11:58, 07 Paź 2012    Temat postu:

co do kostek Arti- mieliśmy NAPRAWDĘ sporo pecha, jeśli za szczęscie uznasz, że nasz mag rzuca na 7 K6 aż 4 x1 oczko, a ja, waląc 4 A/r nie potrafię trafić krytyka, a jak mi jeden wypada to za 6ptk Sad (żałosne), za pecha uznaję że Glami nie sprowadził nędznego pajaca Zaklinacza do parteru - sam widziałem jakie miał rzuty na trafienie, kolejne pechy wymieniać? Pech rzecz losowa, ale w walce z przeciwnikiem typu 2 czary/r z dopalaczami i murzynem który wszystko społawia a czasami nie dostaje NIC, przy tym *** jacyś cichociemni z bronią naszpikowaną truciznami ujmującymi z parametrów, sumarycznie nie mięliśmy szans, ale OK, pogodziłem się z tym, znaczy mój Nandar.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka



Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 14:34, 07 Paź 2012    Temat postu:

Wydaje się, że od sukcesu rzeczywiście dzieliło nas niewiele, ale to nie zmienia faktu, że mogliśmy jednak pomyśleć nad innymi opcjami, choćby nad umówieniem spotkania i rozmową ze Szkiełkiem w jakiejś knajpie, co by nie wykluczało późniejszej napaści. Od początku nie byłem pewny tego ataku, bo podejrzewałem, że będzie trudno, także dlatego, że nie daliśmy sobie więcej czasu na przygotowanie odpowiednich zwojów z czarami bojowymi lub mikstur ze wspomagaczami - przecież dodatkowe kilka dni/tydzień oczekiwania nic by nie zmieniło. To moja wina, nie byłem wystarczająco zdecydowany - wybaczcie. Postaram się poprawić. Na przyszłość jednak pamiętajcie, że 6-poziomowy mag to nie jest cudotwórca, a ilość zaklęć do zapamiętania jest baaaaardzo ograniczona.

Tak z innej beczki, patrząc obiektywnie, to rzeczywiście czuję się trochę tak jakbyśmy jednak zrobili rzecz mocno głupią i splamili się czynem niestosownym, a już na pewno nasz kapłan. Wiem, że każdy chce się sprawdzić i wyrosnąć na napierdalacza, ale próbujmy też zwykłej rozmowy i negocjacji. Czy Szkiełko, który przywłaszczył sobie przedmioty jak rozumiem, leżące w ruinach i przez nikogo nie pilnowane, nie czyniąc przy tym nikomu krzywdy, naprawdę zasługiwał na zasadzkę i śmierć na ulicy? Nie znamy oczywiście jego innych przewinień, ale nas to chyba nie obchodzi, hmm?

Co do rzutów - oczywiście, że mieliśmy pecha i tylko dzięki litościwemu MG jeszcze żyjemy.

Co do apelu o max wykorzystywanie swojego potencjału, fakt, to kapkę kuleje. Jak napisałem, postaram się poprawić.

P.S. Może przeniesiemy ten temat do "Głównej kampanii"? Poniżej wypiszę misje jakie dał nam Szkiełko i tam byłoby dobre miejsce na kontynuowanie kwestii.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka



Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 15:29, 07 Paź 2012    Temat postu:

ZADANIA OTRZYMANE OD CWANEGO SZKIEŁKA:

1. Zabicie ochroniarza Rona "Łasicy" o imieniu Tang (podobno bardzo dobry wojownik). Jak się dowiedzieliśmy jeden dzień w tygodniu ma wolny i wtedy robi zakupy w dzielnicy handlowej, odwiedza burdel "Błękitna Róża" i pije w knajpie "Pod Jasnym i Ciemnym Kuflem Piwa" - równowartość 10.000sz

2. Zdobycie Kamienia Serca Wiedźmy Nocy, która mieszka na bagnach 1 dzień drogi na północ od Waterdeep - równowartość 5.000sz

3. Zdobycie Czarnego Ostrza Klęski oraz prochu z Upiora na nawiedzonym okręcie "Cichy Grot" w zatoce Waterdeep (przeciwnicy to duchy, cienie, itp.) - równowartość 5.000sz

4. Zdobycie serca wampira (koniecznie nieuszkodzone), możliwe np. na Cmentarzu Waterdeep w jednej z krypt - równowartość 5.000sz

5. Oddanie mapy do Cytadeli Mrocznego Świtu - równowartość 10.000sz

6. Zdobycie 10kg kryształu gnomów - równowartość 10.000sz

7. Zdobycie Pierścienia Wszechmagii od elfiego kapłana Mystry w Dzielnicy Nadmorskiej - równowartość 10.000sz

8. Zdobycie tego co pozostało po dzikim magu Tarlistanie Długie Ucho na Wyspie Martwego Wiatru znajdującej się 4 dni drogi okrętem na północny-zachód od Waterdeep - równowartość 10.000sz

No, panowie, namnożyło się tych zadań, łącznie z tymi, które wyliczyliśmy poprzednio daje to sporo opcji do wyboru. Nie ma czasu na nudę Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Lion
PrzeMadaFaka



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 17:10, 07 Paź 2012    Temat postu:

kilka słów od MG:

1. Mieliście rzeczywiście sporo pecha i trochę lekkich niedociągnięć w przygotowaniu do walki. Oczywiście miałem przygotowaną "wersję" szkiełka zarówno na walkę na ulicy,w karczmie, u niego na statku oraz na prowadzenie spokojnych.
- dwukrotnie sprowadziliście Szkiełko do 6-8 punktów życia ale za pierwszym razem pozwoliliście mu się na 2 rundy oddalić i wyleczyć a na koniec zakończyliście walkę.
W chwili jak w kulach byli Łuki i Arti to jednoczesny atak Macka i Kowala (pociski) prawdopodobnie zabiłby Szkiełko ale równie prawdopodobnie kosztowałby życie jednego z atakujących.
- Mnich został na 4 punktach życia po ostatnim ciosie Artiego jak już był sparaliżowany. Niestety miał pas z "wyparowaniami" 5 pkt na obrażenia tnące więc dostawał zmniejszone rany od Łukiego i Artka.
- zapomnieliście o wykorzystaniu niektórych z przedmiotów i np. w tej walce branzolety przyspieszenia na Artku lub Kowalu dały by ten sam efekt 2 czarów/rundę co u szkiełka.
- o walce zdecydowały niewielkie punkty a więc jeśli każdy byłby na miksturze siły, kondycji i kociej gracji to prawdopodobnie byście to wygrali pomimo pechów na kościach. Tak więc w tym zakresie przygotowanie też nie było pełne zwłaszcza że nie dość że mikstury da się kupić to niektóre z tych czarów ma Artek.
- potraktowaliście kolesia jak byle śmiecia który bez problemu da się pobić na swoim terenie podczas zwykłej wędrówki i co prawda koleś szedł całkowicie nieprzygotowany (0 czarów i efektów na sobie) ale wyposażony był standardowo.
- nie wykorzystaliście również licznych przywołań potworów które macie (kow ma statutetkę, kruka, arti kilka różnych czarów przywołań), ograniczyliście się tylko do niedźwiedzia a sami widzieliście jak wiele on sam wam pomógł (np. 2 zwierzaki mogły zablokować na 2-3R mnicha który zadawał małe obrażenia, a cała druzyna szybko wykończyć maga).
- marnowaliście rozproszenie magii nie wiedząc czy ma na sobie czary - a wystarczyło by wcześniej popatrzeć na niego na wykryciu magii przez Malika i przekazać przez kruka info do Łukiego czy ma rzycać kulę. Dodatkowo nawet jeśli to czar uciszenie byłby dużo lepszy niż rozproszenie potencjalnie kasując mu parę czarów.
- Kowal dostał fajną laskę i również nie wykorzystał jej potencjału (np. darmowe moce i dodatkowy czar)
- Dodatkowo jeśli dobrze pamiętam to macie jakieś magiczne strzały/bełty a niektórzy nawet jekąś truciznę i też nie słyszałem aby ktoś to deklarował.
- znowu dodatkowo - czasem warto żeby Arti dopakował się czarami (a kapłan ma kilka działających tylko na siebie) i walczył bo niewiele będzie odstawał od wojownika z jego aktualnym sprzętem i bonusami).

2. Musicie pamiętać że nigdy nie będziecie mieli takich postaci żeby zjadać każdego przeciwnika bez problemu i często tylko maksymalne przygotowanie, planowanie i wykonanie da sukces.
Obojętnie czy w KC czy w DnD zawsze będą od was lepsi.
- nie jesteście tacy słabi, zakapturzeni złodzieje mieli 6 poziomy i magiczne przedmioty a łykaliście ich jak masło w walce. Mnich ma 9 poziom, a Szkiełko 10 tak więc ogromnej dysproporcji nie było.


3. Opcja z oddanie mapy jest nieaktualna bo wchodziła w grę tylko przy jej natychmiastowym oddaniu a tego odmówiliście Smile


tak czy siak nie wyszło najgorzej (poza może uszkodzoną dumą niektórych) a teraz spokojnie macie dalszą drogę do osiągnięcia celu i dodatkowo zawsze możecie ponownie go zaatakować Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arcziangelo
Wielki Mistrz



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ee? ciemno było...

PostWysłany: Nie 21:25, 07 Paź 2012    Temat postu:

Zaklinacz miał szansę obrócić przywołańca w pierwszej rundzie jego działania, tak samo wcześniej niż później zamknąć w sferach kapłana i łowcę, po to by następnie wszystkimi siłami sprowadzić do parteru krasnoluda i maga. Dałem niedźwiedziowi maks HP zamiast losować, czy wykorzystać uśredniony rzut i gdyby nie to, po pierwszych płonących dłoniach nie mielibyśmy problemu z długością walki. Cieszę się, że wyszła nam naprawdę interesująca potyczka, która pokazała nas w bardziej behawioralnym niż stratego-dowódczym rzucie. Jestem zdania, że dopiero na podstawie takiego spotkania postacie mogą wyciągać wnioski taktyczne na przyszłe encounterki. Jako gracz zachowałbym się inaczej ale intelekt postaci zobowiązuje. Bardzo się cieszę, że np Piotrek rzucił w naszym kierunku mnicha, który równie dobrze sparaliżowałby niemal od razu Glamiego i kudłacza.

Dlatego uzupełnię i stwierdzę, że mieliśmy szczęście z poziomu taktycznego, który chociaż zgrał się z niskimi rzutami nie pozostawił wątpliwości, że Pit potraktował nas dobrze Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Lion
PrzeMadaFaka



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 7:18, 08 Paź 2012    Temat postu:

tak - miał szansę zamknąć w sferach wcześniej tylko że rzucanie czarów które po udany RO nic nie robią to ryzyko którego on się nie zdecydował podjąć.

najpierw rzucił/wypił przyspieszenie a potem zaczął od bojówek i to twoje zwierze ocaliło Glamiego bo Szkiełko musiał dzielić czary a nie koncentrować je na Glamim.
Przy większej ilość przyzwańców mielibyście jeszcze lepiej Smile

Mnich nie wiem czy by ryzykował z Glamim bo Glami ma większą KP niż ty i wyższy rzut obronny na wytrwałość (a to widać po jego budowie) więc ryzyko byłoby większe dla mnicha.

Pozatym przytomnie stwierdził że to czarodzieje stanowią priorytet 1 do eliminacji Smile
no i miał kilka fartownych rzutów obronnych przed waszymi unieruchomieniami zanim finalnie zastygł w słup soli Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UKI
Wielki Mistrz



Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto 18:51, 09 Paź 2012    Temat postu:

Piter,na trzeźwo, oni mięli sporo szczęścia, owszem, ale nie tu leży nasza przegrana, a gdybania że to czarodzieje stanowią w danej chwili no. 1 do zabicia jest, eee, no napiszę szczerze, jakieś wyssane z palca. Czy krasnolud w ciężkiej zbroi z wielkim toporem i elfi szybki zbrojny skaczący z dachu i zaraz później wywalający 4A/rundę to niby jest drugorzędne zło? Jak dla mnie, nie będę się zbytnio powtarzał, nie mięliśmy szans, a będąc szczerym do bólu napiszę( bez urazy Pit) ale dałeś nam po dupie świadomie i celowo, ja to nawet szanuję, tylko prośba, nie pisz że było 50%/50%, że mięliśmy szanse, dziwnym trafem przeciwnicy dokładnie strzelali w tego co trzeba, blokowali tych co trzeba w odpowiednio danej chwili, paraliżowali, mięli pasy zmniejszające obrażenia AKURAT na tnące:), nie wspomnę o tym zaklinaczu na przyspieszeniu który z zestawieniu z naszymi kapłano-magami wychodził jak bulterier przy ratlerkach( wybaczcie koledzy Smile), generalnie podsumuję, mierne szanse dowiodły że cuda zdarzają się sporadycznie. Nie zdarzył się> tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Lion
PrzeMadaFaka



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto 22:35, 09 Paź 2012    Temat postu:

zgadzam się w 100%. Szanse mieliście mierne choć przy nieco innym przeprowadzeniu akcji były by 50/50 :)

nie zakładałem z góry na pewnika waszej przegranej ale również nikt wam nie kazał gościa atakować.
jednak z góry wiedziałem że was nie zabiję w tej walce chyba że kości wypadną tak mocno niefartownie albo na siłę będzie chcieli zginąć.

jeśli chodzi o ich akcje i przygotowanie to nadmieniłem że koleś handluje i kradnie magiczne przedmioty więc on i jego przyboczny nie byli obwieszeni badziewiem tylko tym co jest przydatne ale gwarantuję że mieli mniej przedmiotów niż wy i na pewno żadnego potężniejszego od waszych.
Co do obrażeń tnących to po prostu jest to najczęstszy typ obrażeń w walce wręcz (miecze, szable, topory) więc zakładając jakiś wybór dla kolesia wybrałem takie.

co do tego że blokowali wam magów to cóż...
zwykli obwiesie albo orki czy gobliny mogą zaatakować krasnoluda bo im się wydaje groźny albo elfa bo jest szybki.
ale każdy inteligentny wasz przeciwnik, co do którego uznam że z niejedną grupą już walczył - będzie wiedział że największe zagrożenie zwykle stanowią "czarowacze".

Ty możesz wypłacić te 4 ataki, krasnolud może walnąć 20obrażeń z jednego ciosu i być super wytrzymały ale żaden z was nie walnie jednym czarem np. 10k6 ran, nie sprowadzi nagle niedźwiedzia, nie uśpi/unieruchomi nagle kilku przeciwników ani nic takiego..

tak więc w tego typu potyczkach w przyszłości będziecie musieli dbać o własnych magów i kapłanów i pamiętać o zagrożeniu ze strony przeciwnika :)

p.s. zawsze u mnie będziecie mieli przynajmniej kilka questów i każdy z nich będzie miał minimum 2-3 sposoby rozwiązania.
pamietajcie jednak że ich poziomy trudności są różne (jak i fanty z nich).
sami musicie odpowiednio oszacować swoje szanse i wybrać je w jakiejś kolejności :)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arcziangelo
Wielki Mistrz



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ee? ciemno było...

PostWysłany: Śro 17:47, 10 Paź 2012    Temat postu:

Napiszę inaczej: do zdjęcia czarodzieja przygotowałbym się razem z jego konkurencją, ew. rozpytał o możliwości, nie chcieliście rozmawiać z nim samym, pertraktować, choćby wybadać tajnym zwiadem na miejscu czy nie planuje czegoś w innej dzielnicy. Jaka tam niewidzialność dla nieumarłych? itd a macie przecież dobrego kapłana-wojny, nie życzyliście sobie rozpoznać bełtów i dać możliwość Glamiemu ataku z askoczenia tą bronią, Nandar na niewidzialności nie strzelał z łuku (aż się prosi dokupić choć dwie-trzy spec-strzały), nie prosiliśmy elfa o przekazanie przedmiotu z bonusową akcją np Malikowi, nie ustawiłem przywołańca za plecami tylko od przodu, nie przygotowałem czaru odbierajacego połowę obrażeń na Glamiego, nie zbudziłem Mike'a aby odpalił psa ani nie opierniczyłem Ukiego że nie atakuje bezpośrednio czarodzieja jak już tam zeskoczył. Czyli wyszło naturalnie, autentycznie i teraz będziemy się inaczej przygotowywać na czarodziei Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Lion
PrzeMadaFaka



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 19:55, 10 Paź 2012    Temat postu:

nono trzeźwo, konkretnie i na temat Smile i jak trafnie !

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka



Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 21:27, 10 Paź 2012    Temat postu:

Jezu... faktycznie Art - przednia analiza błędów Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Lion
PrzeMadaFaka



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 14:06, 11 Paź 2012    Temat postu:

hmm a propo Wilczego Szańca to cóż - nie mam w tej chwili zliczonego czasu (Kowal ma) ale w przybliżeniu upłynął około 1 - 1,5 miesiąca od opuszczenia przez was miasteczka Yartar.
Jak wyjeżdżaliście to był pierwszy miesiąc wiosny.
- około 18 dni w drodze do Waterdeep
- około 16 dni w Waterdeep
(mogę się mylić i w razie czego policzcie sami)

tak więc upłynął miesiąc i w tym czasie zapewne do waszego szańca zostali sprowadzeni pierwsi robotnicy oraz górnicy i rozpoczęły się początkowe prace.
również prawdopodobnie poprzez gildie kupieckie lub rzemieślnicze zostały dane ogłoszenia do Silverymoon oraz Waterdeep (najbliższe duże miasta) oraz do małych miasteczek również o naborze.
Mniej więcej teraz listy Glamiego powinny dotrzeć do Mitrylowej Hali i minimum za około miesiąca powinna dotrzeć albo odpowiedź albo jakaś grupa krasnoludów.
Za około miesiąca od teraz pierwsi chętni z dużych miast oraz zamówione dostawy sprzętu powinny zacząć docierać do szańca.

Jeżeli chcecie wrócić i to pozałatwiać pozostawiając pozostałe sprawy odłogiem to nie ma sprawy bo:
- korytarze w kopalni za Wioską bez Imienia nie zostały w 100% sprawdzone,
- młoda lasencja od barona pewnie nadal jest chora (albo już zeszła)
- ciekawe co u znajomego Harolda
- ciekawe co u Rudego zbója i u Harpii w jego kryjówce
- ciekawe co u bandy Niedźwiedzia
- może warto spenetrować głębiej korytarze kopalni, a może górnicy sami się gdzieś dokopią,
- może również da się przetrzepać okoliczne wzgórza i znaleźć jakieś ciekawostki
- same prace przy kopalni również mogą być źródłem jakiś problemów

Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kudlatyzbik
Administrator



Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 16:43, 11 Paź 2012    Temat postu:

Problemów jak to się mówi nigdy za dużo,ale chwilowo wydaje mi się że nam wystarczy Ja osobiście chyba zasadził bym się na tego wojownika i zaczął wykonywanie tych wszystkich misji, a następnie przeszedł do misji dla lorda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 80th Strona Główna -> Jak Upadają Potężni / Pozostałe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin