Forum 80th Strona Główna 80th
Tawerna pod 80tką
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szkiełko i jego misje
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 80th Strona Główna -> Jak Upadają Potężni / Pozostałe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kudlatyzbik
Administrator



Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto 8:47, 16 Paź 2012    Temat postu:

No w sumie to racja ale możemy te zadania zaliczyc do grupy Waterdeep i najbliższe okolice Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kudlatyzbik
Administrator



Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto 8:57, 16 Paź 2012    Temat postu:

No to ok Panowie co teraz za misję wybieramy?
Wydaję mnie sie ze mamy do wyboru nastepujace misyje:
1. Zabicie ochroniarza Rona "Łasicy" o imieniu Tang (podobno bardzo dobry wojownik). Jak się dowiedzieliśmy jeden dzień w tygodniu ma wolny i wtedy robi zakupy w dzielnicy handlowej, odwiedza burdel "Błękitna Róża" i pije w knajpie "Pod Jasnym i Ciemnym Kuflem Piwa" - równowartość 10.000sz

2. Zdobycie Kamienia Serca Wiedźmy Nocy, która mieszka na bagnach 1 dzień drogi na północ od Waterdeep - równowartość 5.000sz
4. Zdobycie serca wampira (koniecznie nieuszkodzone), możliwe np. na Cmentarzu Waterdeep w jednej z krypt - równowartość 5.000sz
8. Zdobycie tego co pozostało po dzikim magu Tarlistanie Długie Ucho na Wyspie Martwego Wiatru znajdującej się 4 dni drogi okrętem na północny-zachód od Waterdeep - równowartość 10.000sz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Lion
PrzeMadaFaka



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto 9:18, 16 Paź 2012    Temat postu:

ja tylko sprostuję Wiedźmę - tzn spojżałem na mapę i od Waterdeep na północ do bagien jest kapkę większy kawałek więc to raczej będzie 2 dni na dobrych koniach ew. 3 dni z Furmanką Malika.

i z tego co pamiętam z rozmów to nie wszyscy byli moralnie chętni na zadanie nr.1.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kudlatyzbik
Administrator



Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto 10:34, 16 Paź 2012    Temat postu:

no dokładnie dlatego grzecznie się pytam Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
UKI
Wielki Mistrz



Dołączył: 19 Mar 2011
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 16 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto 19:20, 16 Paź 2012    Temat postu:

Ja z moją nandarową moralnością mogę spokojnie zabić człowieka, który jest przestępcą( ochrona bandziorów to zbiry, jakby nie patrzył), więc piszę się na wszystkie z wymienionych powyżej opcji, ze szczególnym namaszczeniem wąpira Razz, oczywiście jak magowsko-kapłańska strona wyrazi gotowość czynu( czytaj - ma odpowiednie zaklęcia na takiego martwiaka). Jakem Nandar Enimillis, moje ostrza się gotowe!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arcziangelo
Wielki Mistrz



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ee? ciemno było...

PostWysłany: Wto 21:04, 16 Paź 2012    Temat postu:

Te bandziory, zbiry, o których słyszy się najczęściej moralizatorskie paskudztwa również wykańczają nieumarłych czy złych zaklinaczy jeśli stoi to w ich interesie. Na szczęście mam "podręczną" sondę, potrafię rozpoznać moc charakteru - podejmę się zadania wyłącznie jeśli Tang jest chaotyczny zły lub neutralny zły.

Przyjmijcie jednak podobną wersję scenariusza jak przy ekipie Czarciego, czyli ochroniarz plus pomagierzy plus mega caster plus odwód. Wojownik tej profesji nie będzie łaził sobie poza interesem sam po świecie. Jeśli go spotkamy to zastaniemy wyłącznie razem z jego pracodawcą i całą świtą. Za rozsądne uznaję spotkanie podczas którego wysondujemy tamten squad, a Wy zaproponujecie mocodawcy Tanga przygotowanie dla nas listy zadań - takie ekipy są kopalnią questów, których nie da nam jak widzieliście np Kościół Tyra.

Pozostańcie ze Światłością, jako i z roztropnością żywicieli Waszych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Lion
PrzeMadaFaka



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 8:55, 17 Paź 2012    Temat postu:

Panowie, bardzo cieszy mnie wasz zapał do questów niemniej jednak czuję się w obowiązku nadmienić parę spraw.

Charakter zły (prw-zły, ntr-zły czy ch-zły) może mieć zwykły mieszczanin, który bije żonę i zastrasza młodszych sąsiadów i np. rzuca kamieniami w psy (ntr-zły), wykorzystuje zawiłości prawa handlowego na swoją korzyść i unika płacenia podatków i dodatkowo puszcza z torbami bez litości innych kupców, którzy mają na utrzymaniu rodziny (prw-zły) czy też pije w knajpach, bije i kradnie w zaułkach i czasem gwałci conieco (ch-zły).
I w żadnym wypadku nie jest to porównywalne z trollem, vampirem czy orkiem czy nawet zwykłym zabójcą.
Taki koleś zasługuje moim zdaniem nie na śmierć ale na np. zastraszenie żeby się poprawił.
Poza tym w Waterdeep takich kolesi są setki lub nawet tysiące.

Oczywiście można stworzyć postać Idealisty-Mściciela, który będzie się zakradał po nocach do chałup i podrzynał gardła mężom, żonom i dzieciom które na czarze wykrycia charakteru pokażą się jako „zły”. Ale na szczęście u was takiej postaci nie ma 
I w związku z tym chciałbym żeby niektórzy z was zastanowili się nad pochopnością swoich decyzji o zabijaniu zwykłych ludzi – nie-potworów.

Jeżeli w przypadku postaci o charakterze złym nie mam żadnych zastrzeżeń – może zabijać innych jeśli taką wizję postaci stworzy bez mrugnięcia okiem.

W przypadku postaci o charakterze neutralnym też nie mam większych zastrzeżeń jeżeli po pierwsze uzasadni jakoś tą potrzebę zabicia kogoś, a dodatkowo będzie w tym zakresie miała jakieś ważne dla siebie korzyści (mówię tu o zabójstwie np. rzezimieszka).

To jeśli chodzi o postać o charakterze dobrym to ona z założenia nie zabija !! zasadniczo nie zabija niczego poza potworami!! Oczywiście jeżeli np. ktoś popełni jakąś obrazę klanową przeciw krasnoludowi to może sięgnąć po topór, ktoś przeciągnie strunę z dzikim elfem i dostanie strzałą, ktoś obrazi religię kapłana itp. Ale i tak postać dobra jeśli może to postara się ukarać takiego kogoś raczej go nie zabijając.

Również oczywiście – jeśli taki ntr-zły obwieś będzie jednoznacznie „bardzo zły” będzie zabijał i mordował to bez zmrużenia okiem można go zabić choć bardziej zgodnie z charakterem było by go odstawić do gwardii.
Tak więc moim zdaniem postać dobra zabija tylko i wyłącznie gdy musi !! w obronie własnej lub życia innych. Ew. sama atakuje w celu zabicia tylko jeśli nie ma innego wyboru/sposobu żeby zrealizować większe dobro i naprawdę wyczerpie inne możliwości.

Każdy charakter waszej postaci daje wam bonusy i kary.
Tak jest w też przypadku charakteru Dobrego.
- lepiej traktują was w świątyniach,
- lepiej traktują was istoty/postacie z wykryciem charakteru,
- możecie korzystać z przedmiotów „dobrych” w walce ze złem,
- macie dostęp do niektórych unikatowych mocy (np. odganianie nieumarłych, czary od boga itp.)
- inaczej rozmawiają z wami przedstawicie władz miejskich,
- chętniej pomogą wam spotkani na drogach dobrzy kapłani,
Ale:
- nie macie takiego wachlarza wyboru drogi i sposobu jej pokonania jak postać zła
- wiele przeszkód i celów musicie osiągać dłuższą i trudniejszą drogą niż postać zła
- istoty potężnie złe bardziej was nienawidzą niż innych charakterów a może też będą się was bały.



Stanowczo i zdecydowanie nie zgadzam się z takim podejściem do dobrej postaci które (w skrócie przypomnę) przedstawił kiedyś Arti:
- stwierdził że Palladyn idący nocą po ulicach i widzący w jednym z zaułków jak kilkunastu uzbrojonych osiłków kogoś morduje nie musi rzucić się w jego obronie bo nie ma szans na wygraną z obwiesiami. Może bez sprzeczności z charakterem, wiarą i profesją szybko odejść i powiadomić najbliższy posterunek gwardii miejskiej.

Ja stanowczo i nieodwołalnie takiej interpretacji mówię ! nie !

Nikt was nie zmusza do grania praworządnymi lub dobrymi postaciami.
Grajcie sobie charakterami ntr-ntr albo ntr-zły i róbcie tylko to co jest korzystne dla waszych postaci i w taki sposób w jaki wam wygodnie choćbyście chcieli mordować ludzi.

I teraz w szczegółach:

- Uki – gdzie się podział Dziki Nandar, który najchętniej by obozował pod murami Watedeep i który z obrzydzeniem patrzył na to miasto i który nachętniej szybko by się z niego wyniósł?
Dlaczego bez skrzywienia zgadzasz się wykonywać zadania dla Złodzieja którym się brzydzisz i którego byś najchętniej nabił na miecz? I to zadania które wpędzą cię jeszcze głębiej w krąg walk pomiędzy bandami złodziejów.
Rozumiem że pewnie w dużym stopniu robisz to dla Glamiego które szanujesz za wspólne podróże i walki ale moim zdaniem było by klimatycznie jakbyś trochę bardziej się poopierał ew. zgodził się tylko na część zadań choć częściowo zgodnych z twoim światopoglądem.

- Ciamek – wiem jak ważna jest dla ciebie każda pozostałość po Twoim klanie i z jaką wrogością patrzysz na każdego kto narusza te świętości. Widzę też jak ostro stoisz przy swojej ocenie postępków złodzieja nawet gdy reszta przekonuje cię o tym że niczego nie ukradł. Jednak też czasem wykaż się mądrością i statecznością przodków. Nie zawsze będziesz leciał przed siebie z toporem. Jak glamiemu uda się osiągnąć to co planujesz to co najmniej będziesz władał Szańcem a może nawet uda ci się osiągnąć dużo więcej . Tak więc zastanów się co i jak chcesz zrobić dla złodzieja i hieny która ograbiła dom twojego klanu i jak bardzo chcesz mu w tym wszystkim pomóc.

- Arti – grasz praworządnym dobrym kapłanem boga który jest jednym z najbardziej fanatycznych prw-db bogów jacy są. Dodatkowo cała jego wiara i religia jest do bólu fanatyczna. Dostajesz od swojego boga wspaniałe moce leczenia przyjaciół, przepływa przez ciebie moc boga i niszczysz dookoła siebie martwiaków, kapłani innych religii traktują cię z szacunkiem. A ty co ?
Bez żadnej reakcji zgadzasz się w biały dzień na atak i próbę morderstwa zasadniczo niewinnego wobec was człowieka który z tego co wiesz najwyżej jest złodziejem. Nie macie żadnych informacji aby popełnił jakiekolwiek cięższe przestępstwo (a nawet kradzież to tylko z punktu widzenia Glamiego). I siadasz na niewidzialności na środku drogi i w biały dzień próbujesz zabić nie tylko jego ale i wszystkich co idą razem z nim.
I teraz też. Nie dość że nie protestujesz przeciwko zabiciu jakiegoś ochroniarza (a może on nie jest złodziejem ani zabójcą a jedynie walczy w obronie swojego zleceniodawcy mimo że charakter ma zły?) to jeszcze jako Kapłan Dobra proponujesz skumać się z kolejnymi złodziejami to może dadzą wam jakieś zlecenia !!
dla mnie to masakra….
a przecież jeszcze niedawno paraliżowałeś Ukiego jak próbował dobić rannego bandytę który na was napadł i leżał przy ognisku w jaskini….

- Kow – o tobie nie wiele napiszę bo grasz kurwą która nie dość że wypnie zad w stronę każdego kto odbarzy ją 1 PM albo uncją magicznego atramentu to jeszcze obdarzy go uśmiechem bezgranicznej wdzięczności Smile


Tak więc podsumowując ponownie.
Staram się przyznawać mniej więcej stałe ilości PD za rzeczy typu:
- zakończenie questa, zabicie potworka, zdobycie przedmiotu itp.
Ale też staram się aby były duże bonusy (czasem nawet aż do 40-50% pd) za rzeczy typu:
- odgrywanie klimatyczne swojej postaci,
- decyzje i zagrywki zgodne z charakterem a nie z wygodą postaci lub drużyny,
- ciekawe pomysły i sposoby rozwiązania zagadek
- przeprowadzane spotkania i rozmowy
Itp.

Nie znacie nawzajem pdków bo wysyłam je pmką ale zazwyczaj są dość zróżnicowane i czasem zdarza się nawet że największa ilość PD jest prawie 2x większa od najmniejszej przyznanej.
I nie chodzi tu o to że obcinam pdki za questy tylko że daję dużo mniej bonusów jak np. ktoś wyraźnie gra niezgodnie z charakterem postaci albo postępuje tak jak mu wygodniej a nie jak było by zgodne z klimatem postaci.

Tak więc nawet jeśli nie zależy wam na „wzorowym” odgrywaniu postaci to pamiętajcie też o PD Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Lion
PrzeMadaFaka



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 10:34, 17 Paź 2012    Temat postu:

nie musicie się też obawiać że zabraknie wam questów Smile

staram się przygotowac tyle questów żebyście spokojnie mogli część wybrać, część odrzucić a jeszcze przy części pobawić się w klimatyczne sposoby ich przejścia ryzykując najwyżej jakieś lekkie komplikacje lub niezrobienie zadania.

i również jestem otwarty na wiele sposobów przejścia danego questa i nawet jeśli jakiś sposób nie pozwoli wam go przejść do końca to zawsze postaram się aby coś wam dało jego spróbowanie.
Oczywiście "głupie" sposoby typu przekonanie Wiedźmy Nocy żeby oddała wam swój Kamień raczej są z góry skazane na niepowodzenie ale np. wynajecie łowcy Vampirów do wytropienia wampira juz skazane na niepowodzenie nie jest Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kudlatyzbik
Administrator



Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 10:57, 17 Paź 2012    Temat postu:

Ciamek – wiem jak ważna jest dla ciebie każda pozostałość po Twoim klanie i z jaką wrogością patrzysz na każdego kto narusza te świętości. Widzę też jak ostro stoisz przy swojej ocenie postępków złodzieja nawet gdy reszta przekonuje cię o tym że niczego nie ukradł. Jednak też czasem wykaż się mądrością i statecznością przodków. Nie zawsze będziesz leciał przed siebie z toporem. Jak glamiemu uda się osiągnąć to co planujesz to co najmniej będziesz władał Szańcem a może nawet uda ci się osiągnąć dużo więcej . Tak więc zastanów się co i jak chcesz zrobić dla złodzieja i hieny która ograbiła dom twojego klanu i jak bardzo chcesz mu w tym wszystkim pomóc.

Spokojnie bynajmniej nie zamierzam puscic mu plazem tej zniewagi
Jak tylko odzyskam przedmioty skradzione moim przodkom przygotuje mu jakąś niespodziankę. Co do mojej oceny ze jest złodziejem i hieną nie licz że sie coś zmieni . Co do latania z toporem no cóż nie jestem magiem ani kapłanem tylko wojownikiem dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest załatwienie sprawy toporem a w połączeniu z krasnoludzkim honorem i odwagą nie bede sie czail w krzakach i atakował z ukrycia tylko raczej stane na wprost i walne kolesia bez łeb Można zastosować element zaskoczenia itp ale ostatecznie zawsze bede starał sie stanąć do walki otwarcie a nie w plecy. Moja neutralność w charakterze polega raczej na przestrzeganiu praw krasnoludzkich niż lokalnych wymysłów jakiegoś fircyka.
Ciekaw jestem jak wg MG powinienem sie zachować wobec tej hieny i jego misji, pytam bo nie wiem czy prawidłowo interpretuję pewne rzeczy i chciałbym mieć jasność jak bedą oceniane.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kudlatyzbik dnia Śro 11:06, 17 Paź 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kudlatyzbik
Administrator



Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 11:08, 17 Paź 2012    Temat postu:

przydało by sie wypisać cechy zdobycznych przedmiotów z misji Upiora

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Lion
PrzeMadaFaka



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 13:15, 17 Paź 2012    Temat postu:

co do ataku na hienę to zasadniczo u Krasnoluda da się wytłumaczyć ten atak choć podejście w karczmie z ręką na toporze i powiedzenie:
"oddawaj chamie coś ukradł albo wychodź przed karczmę"

też nie było by złe bo dało by szansę na rozmowę.
Ale u Krasnoludów jeśli chodzi o ich honor i rzeczy związane z Klanem pewna "pochopność" uczynków jest uzasadniona Smile

Co do dalszego postępowania to jeżeli się tylko nad tym zastanowisz w powyżej opisywanym kontekscie to mi wystarczy (jak i u każdego z was) nawet jeśli nic nie zmienisz bo będę wiedział że to przemyślałeś i że to pasuje do twojej wizji postępowania.


Przedmioty Upiora
(pamiętajcie o odpisaniu sobie 300zł za identyfikację):

1. Czarne Ostrze Klęski +2
+3 po zranieniu istoty dobrej na 2k4R,
+4 po zabiciu istoty dobrej na 1k4 dni,
stała ochrona przed dobrem,
po zranieniu przeciwnik RO Wytrw ST:16 albo k4R paraliż/unieruchomienie,
za każde zranienie przeciwnika odzyskuje k3 PŻ,
właściciel umiera na -1 PŻ zamiast na -10,
właściciel jest traktowany jak ewidentnie zła istota na potrzeby czarów,
(wartość 6500).

2. Zbroja skórzana +3, stale działający czar Widzenie w Ciemnościach (wartość 4900).

3.Pas Wilka Morskiego: +10 do rzutów Ref i +4 do KP (Odbicie) gdy jest się na morzu (wartość 2500).


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez White Lion dnia Śro 13:15, 17 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kudlatyzbik
Administrator



Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 14:32, 17 Paź 2012    Temat postu:

jeśli jest chetny na zbroje to ok jak nie to wydaję mi sie ze wszystko do sprzedania

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Lion
PrzeMadaFaka



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 17:53, 17 Paź 2012    Temat postu:

no Ostrze to chyba do oddania dla Szkiełka Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kudlatyzbik
Administrator



Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 18:45, 17 Paź 2012    Temat postu:

No ostrze tak ale jeszcze została zbroja i pas wydaje mi sie ze można je sprzedać chyba ze jest ktos zainteresowany

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arcziangelo
Wielki Mistrz



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ee? ciemno było...

PostWysłany: Śro 19:39, 17 Paź 2012    Temat postu:

Wyjaśnię coś mam nadzieję na wieki wieków, gdyż rozumiem, że nie możemy z tym żyć i grać bez zbędnego kilograma komentarza Very Happy

O tym kto jest potworem nie decydują bogowie, postacie, NPC, gracze, tylko same potwory czyli MG. Nie jest to kwestia ich powłoki, wyglądu, ale szablonu. Jeśli MG stworzy cudowny eliksir, który pozwoli wampirowi nie pić krwi, tylko wąchać kwiatki nie będzie on już potworem większym ponad to co na swojej nowej drodze życia będzie czynił. Kapłan ma możliwość sprawdzenia jak bardzo silna jest aura danej postaci/osobnika. Oszacowanie jego mocy pozwoli mi stwierdzić, jak bardzo zła jest to postać. Praworządny zły sobie darowałem, nawet nie muszę zgadywać, czy Tang i jego pracodawca kierują się prawami nadanymi przez magistrat, władze elekcyjne, czy inne gremium. Aura zwykłych złych ludzi, o których wspomniałeś będzie wyglądać inaczej od aury osoby, która zleca zdobycie i przyjmuje fanty należące do kapłanów czy magów strzegących porządku publicznego. Jaką moc aury będzie posiadał skarbnik mafii bądź handlarz bronią decyduje MG w zależności od swoich ustaleń, jak dalece złe czy neutralne były to rozwiązania. Z pewnością takie osoby posiadają silniejszą aurę od "zwykłych złych" z przykładu Piotra.

Postać która zleca zabicie drugiej nie-prawej i nie-dobrej osoby jest ewidentnie neutralna albo chaotyczna ale do ustalenia pozostaje na ile zła. Takich rzeczy nie robi się dla żartu, tylko celem autentycznej eliminacji. Czarcie Oko nie zlecił nam pozbycia się ewidentnie złego kapłana lecz pozbycia silniejszego konkurenta, a więc osoby która jest być może dłużej na rynku, wrosła w niego mocniej i ma za sobą jak przed sobą znacznie wątpliwszą działalność od zwykłych złych, dlatego chcemy się jemu lepiej przyjżeć.

Nie możemy natomiast przypisać miana "potwór" wyłącznie istotom spoza klucza cywilizacyjno-rasowego. Dalej to już kwestia nazewnictwa: potwora się nie "karze", ale w miarę możliwości odsyła do miejsca-stanu, gdzie nie będzie wchodził w interakcje z osobnikami, które mogą zostać poszkodowane w wyniku spotkania z nim. Bardzo często oznacza to eliminację fizyczną, czasem dożywotnie uwięzienie, nigdy krótki areszt. To kwestia nazewnictwa: ponieważ "kara" oznacza czyn popełniony za zasługi, celem przeobrażenia danej jednostki w pożądaną istotę. Potwora natomiast nie można ukarać można jedynie zabić, do końca żywota uwięzić albo zdjąć klątwę.

Wątpię aby Tang, pracodawca i świta byli takimi ludzkimi-potworami. Dlatego Sharun proponuje rozmowę, skumanie jest daleko idącym neologizmem - wysondowanie, wypytanie o zlecenia, w najgorszym przypadku obronę gdy któremuś z przestępców odbije szajba Smile Pamiętajcie, że zlecenia to przede wszystkim lista, na niej mogą być umieszczone zadania pozbycia się również bestii, czy nieumarłych. Nie rozumiem zatem uwag skierowanych do Ukiego, przybliżamy się do zdobycia dowodów na przestępczą, niezwykle wywrotową i grożącą obronności Waterdeep działalność a nie dybiemy na grzeczne dusze z kontraktu.

Przypominam, że zaatakowaliśmy Czarciego wyłącznie z zamiarem zatrzymania go żywego. Nic innego nie wchodziło w grę, dlaczego po raz kolejny poruszany jest temat morderstwa? Jedyne co mogłem zrobić to przedstawić reszcie drużyny propozycję rozmowy (co też uczyniłem), drugą sprawą było postępowanie podczas walki (jak widzieliście nie zależało mi na zabicu go, ale powstrzymaniu eskalacji obrażeń jakie mógł poczynić i unieruchomieniu czarodzieja, mnich uznał że ich zaatakowano dlatego zaatakował mnie, liczyłem że uda mi się powstrzymać jego agonię prostym czarem). Jakiekolwiek próby unaoczniania luk w postępowaniu Sharuna czy też wskazanie złej motywacji są zupełnie niepotrzebne. Nie twierdzę, że celowo ale zwyczajnie mijasz się z prawdą. Weź pod rozwagę, że mieliśmy pewną porcję dowodów na to, że jest a) złodziejem, b) paserem, c) kradnie broń i zbroje = jest handlarzem śmiercią. Czarci nie przyszedł i nie zabrał sobie mało ważnego wazonu, a rzeczy którymi on handluje nie kupują gwardziści. Zrozumiałbym, gdyby sprzedawał je Khelbenowi, który może się łapać różnych sposobów przy odparciu Kultu Oka aczkolwiek praworządni wykorzystują cechy rzemieślniczo-magiczne całkiem roztropnie a zadanie nagrane przez Czarnokija dowodzi na ile porusza się on w obrębie dobrze rozumianego prawa. To chyba całkiem logiczne, że Czarci porządnie umagicznioną, wyspecjalizowaną broń sprzeda tam, gdzie ktoś zamierza grubo przyatakować a nie bronić się do momentu przybycia gwardii. Jak zdobędziemy pierwszą rzecz z zestawu Glamiego będziemy mieć przed sobą dowód, że Czarci rzeczywiście wszedł w jego posiadanie.

Doszliśmy dalej: kwestia środków i celów w przykłądzie z paladynem. Paladyn może być głupiutki ale zawsze ma pozostać praworządny dobry inaczej pozostaje być członkiem bractwa. Poruszany przez Ciebie przykład jest kwestią okoliczności oraz intelektu i roztropności a nie charakteru. Paladyn z całą pewnością będzie dążył do maksymalnego dobra. Jak on je postrzega, to kwestia rozumu, zatem może nie szacować szans i zginąć nie zatrzymawszy nikogo nie powstrzymawszy nikogo przed morderstwem. To nie kwestia bohaterstwa tylko umiejętności rozpoznania następstw. Pamiętajmy, że to kwestia MG a nie samej mechaniki czy bandyci w przypływie złości zakończą żywot NPCa jednym ruchem. W przypadku gdy nikt się o niczym nie dowie i będzie dalej tak jak jest wątpię abyśmy nazwali ten stan "dobrem" czy "porządkiem". Paladynowi zatem może chodzić zarówno o trwały stan, ale równie dobrze może zadziałać w stylu "piekne są tylko chwile" - jego rozum.

Przypomnę po raz kolejny i mam nadzieję, że po raz ostatni - fanatyzm pozostawiam fanatykom. Sharun jest postacią wierzacą. Wierzącą w bóstwo o szerokim spektrum aspektów: prawa, sprawiedliwej wojny, porządku, siły, protekcji, królestw, królów, słońca, zniszczenia. Jak wiemy nadmiar słońca szkodzi a reszta aspektów może prowadzić do nadużyć, czego od samego początku unikam, nie mogę jednak kontrolować Słońca i całej masy rzeczy jak chociażby reszty drużyny.

Co do pedeków - nie zamierzam bronić się stąd do wieczności i za każdym razem, twierdzę tylko że męczące jest ciągłe udawadnianie, iz np. kaplanowi nie chodzi o zabijanie. Podobnie nie sądziłem, że Czarci będzie chciał od razu nas wykończyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 80th Strona Główna -> Jak Upadają Potężni / Pozostałe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin