Forum 80th Strona Główna 80th
Tawerna pod 80tką
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

co po skonczeniu kampanii

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 80th Strona Główna -> RPG
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
White Lion
PrzeMadaFaka



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 12:58, 09 Maj 2007    Temat postu: co po skonczeniu kampanii

hmm planuję jeszcze od 1 do 3 sesji i zakonczenie tej prawie 10 miesięcznej kampanii dobiegnie końca.

Jestem zasadniczo przygotowany aby dla tych co przeżyją (a raczej nie będą to wszyscy) :) poprowadzić dalej kampanię.

Oczywiście macie już kilkunaste poziomy i po kolejnych PD pewnie znowu sporo awansujecie więc przygody mogą stać się jeszcze bardziej heroiczne.

Chętnie też bym sobie pograł. Mam ochotę zagrać grubym, rubasznym i wesołym druidem. Albo cichym i skrytym mistrzem kuszy.
Wiem że Artur zastanawia się nad prowadzeniem.
Szczepan też coś ma przemyślane.

Myślę że moglibyśmy podyskutować o systemie.

Ja najchętniej zagrał bym w któryś z systemów mroku. w Vampira, Wilkołaka albo Maga...

jeżeli chodzi o fantasy to chciałbym zmienić system na D&D.

chętnie też zagrałbym w Cybera.

a wy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kudlatyzbik
Administrator



Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 19:23, 09 Maj 2007    Temat postu:

Ja osobiscie chetnie bym sobie jeszcze pokical moim rycerzykiem oczywiscie jesli dokona cudu umieszczenia owej blyskotki w centrum dowodzenia Morglihta
Jednakowoz rozumiem iz nasz master moze miec juz dosc prowadzenia i w pelni otwieram sie na jakowe inne systemy jak i prowadzacych
System mroku brzmi bardzo zachecajaco jakkolwiek nie mniej zachecajaco jak cyber czy dedeki
Jednym slowem jesli tylko ktos sie podejmie dolaczam swa dusze do jego swiata:D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka



Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 20:29, 09 Maj 2007    Temat postu:

Ave!

Oto moje sugestie:

1. Mistrz gry: Piter, Maciek lub Szczepan;
2. System: KC;
3. Postacie: te co teraz + 15 poziomów;
4. Przedmioty/Umiejętności: dla tych co przeżyją arcy-nadnaturale, i legendarne, niezniszczalne artefakty, oczywiście nie do zgubienia;
5. Przygody: nie oparte na konkretnych postaciach, epickie, podróże po innych planach i epokach, konfrontacje z bogami, poszukiwania krzyształów czasu, zmiana biegu historii, itp.

Generalnie Katan ma być wypierdkiem niewartym uwagi, a questy mamy otrzymywać od samego Dagonina Białego.

Acha, jeśli zmieniać system to na D&D 3,5. Z nowymi postaciami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arcziangelo
Wielki Mistrz



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ee? ciemno było...

PostWysłany: Śro 22:03, 09 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:
1. Mistrz gry: Piter, Maciek lub Szczepan;

Cytat:
Wiem że Artur zastanawia się nad prowadzeniem.
Szczepan też coś ma przemyślane.

Cytat:
Jednakowoz rozumiem iz nasz master moze miec juz dosc prowadzenia i w pelni otwieram sie na jakowe inne systemy jak i prowadzacych


Ja wybywam w połowie czerwca, ale do tego czasu potrafię kiwnąć palcem..

Cytat:
2. System: KC;

Cytat:
Jednakowoz rozumiem iz nasz master moze miec juz dosc prowadzenia i w pelni otwieram sie na jakowe inne systemy jak i prowadzacych

Cytat:
jeżeli chodzi o fantasy to chciałbym zmienić system na D&D.

Cytat:
Acha, jeśli zmieniać system to na D&D 3,5. Z nowymi postaciami.


Oprę na kombinacji KC z Dedekami w kwestii mechaniki, bo to już przetestowałem na sobie (zobaczycie!)

Cytat:
3. Postacie: te co teraz + 15 poziomów;
4. Przedmioty/Umiejętności: dla tych co przeżyją arcy-nadnaturale, i legendarne, niezniszczalne artefakty, oczywiście nie do zgubienia;
5. Przygody: nie oparte na konkretnych postaciach, epickie, podróże po innych planach i epokach, konfrontacje z bogami, poszukiwania krzyształów czasu, zmiana biegu historii, itp.

Cytat:
Ja najchętniej zagrał bym w któryś z systemów mroku. w Vampira, Wilkołaka albo Maga...

Świat unikalny w klimacie medieval dark heroic. Chętnie przekonam Wasze dusze do mojej Udręki. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Lion
PrzeMadaFaka



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 8:36, 10 Maj 2007    Temat postu:

hmm dla mnie ok.

tylko wolałbym nie mieszać mechaniki.

jak kc to kc jak dnd to dnd.

sam świat modyfikować można dowonie.


jednym słowem arti do wyjazdu coś poprowadzi a potem zmiana.


może wtedy heroic michała?
albo ja się wezmę za jakiś swiat mroku?

zresztą już mam potencjalnego gracza na czas nieobecności Artka ale na razie ciii bez zapeszania Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka



Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 14:01, 10 Maj 2007    Temat postu:

Cytat:
Ja wybywam w połowie czerwca, ale do tego czasu potrafię kiwnąć palcem..


No to kiwaj paluchami mości arczi. Zawsze lepiej grać niż siedzieć w domu i kiwać palcem w bucie.
Mam nadzieję, że nas nie wykiwasz i nie będziesz kiwał głową z politowaniem nad nami... Very Happy

Cytat:
Oprę na kombinacji KC z Dedekami w kwestii mechaniki, bo to już przetestowałem na sobie (zobaczycie!)


Nie wiem czy to dobry pomysł - niech się inni wypowiedzą.
Ja bym jednak został przy systemach dziewiczych, w których nie gmerano kiwającymi palcami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wujek
Gość






PostWysłany: Pią 2:18, 11 Maj 2007    Temat postu: co myślę

Artur prowadzi po zakończeniu tej przygody, aż do wyjazdu. Potem, jeśli nasz etatowy eMGie się zgodzi, to zagrałbym w Maga, bo bardzo mi sie ten system podoba. Ale jeśli będzie chciał się dłużej opierdalać, to ja chętnie poprowadzę.

Wobec waszej niecheci do Warhammera pozostaje GURPS. Gurps ma słabą magię, ale prostą, dosyć realistyczną przy tym mechanike walki i innych fizycznych rzeczy. Niemniej prowadząc modyfikowałem tę mechanikę, w kierunku "więcej realizmu" oraz - "specjalizowanie się opłaca". Magię zawsze można poprawić przez pertraktacje z graczem, dzieki wspólnej inwencji jego i mistrza gry. Zresztą, co to za pomysł, grać magiem? Very Happy

Gram zwykle w późne średniowiecze, w mocno niemagicznym swiecie. Magii mało i słabsza, zmonopolizowana przy tym. Niezrzeszeszonych magów ściga inkwizycja. Zrzeszeni pilnie strzega swoich tajemnic.
Mniej jest poteżnych postaci, więc łatwiej zostać w czymś najlepszym. Takich kolesi, jak Fisban, nie ma. Taka konwencja.
Nie ma też gosci niesmiertelnych. dla przykładu: arcymistrz z mieczem pewnie zabije dwudziestu gości, którzy go napadną. Ale jeśli strzeli do niego z kusz dwudziestu gości, to zginie, choćby giął podkowy jak makaron. Nie ma ludzi o skórze z granitu, a miesnie to tez nie ściana z betonu. W mechanice Gurpsa to widać.
Zdrowieje się wolno, bo i magii mniej. Lepiej nie dać się pociąć.

Pomysł na przygodę następujący (już go próbowałem): zaczynacie od zera absolutnego, albo blisko. Jeśli macie wyzsze pochodzenie społeczne, to dostaniecie za nie bonusy w dalszej rozgrywce, ale na początku jesteście np. wydziedziczeni. Przez przypadek trafiacie na królewski zamek, jako najnizsi ranga pracownicy. Wygrywacie, kiedy uznam, że zdobyliscie władzę w królestwie (nieoficjalna oczywiście też się liczy). Oczywiście sporo intryg. Indywidualne drogi kariery zostają zachowane, bo ktoś może zdobyć władze poprzez zdobycie bogactwa, ktoś inny poprzez dowództwo nad armią, a jeszcze ktoś może się przydać jako cichy zabójca.

No. ale se post wywaliłem. To by było na tyle. Wujek pozdrawia.
Powrót do góry
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka



Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pią 13:21, 11 Maj 2007    Temat postu: Re: co myślę

wujek napisał:
Pomysł na przygodę następujący (już go próbowałem): zaczynacie od zera absolutnego, albo blisko. Jeśli macie wyzsze pochodzenie społeczne, to dostaniecie za nie bonusy w dalszej rozgrywce, ale na początku jesteście np. wydziedziczeni. Przez przypadek trafiacie na królewski zamek, jako najnizsi ranga pracownicy. Wygrywacie, kiedy uznam, że zdobyliscie władzę w królestwie (nieoficjalna oczywiście też się liczy). Oczywiście sporo intryg. Indywidualne drogi kariery zostają zachowane, bo ktoś może zdobyć władze poprzez zdobycie bogactwa, ktoś inny poprzez dowództwo nad armią, a jeszcze ktoś może się przydać jako cichy zabójca.


Podoba mie się Very Happy
Ale, ale, jak zachować indywidualne drogi kariery w drużynie?
Dużo intryg sam na sam z MG to chyba nie jest dobra rzecz... Chyba, że czegoś nie rozumiem, hmm Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kudlatyzbik
Administrator



Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 9:55, 12 Maj 2007    Temat postu:

Ja bym jeszcze zamotal troche w tym temacie i zaproponowal zapoznanie sie z nowym swiatem w kc a mianowicie swiatem almochadow ciekawa kraina zupelnie inne klimaty ( szczegóły na [link widoczny dla zalogowanych] ) Idea

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wujek Alfred
Analfabeta



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:30, 13 Maj 2007    Temat postu:

to zaskakujace, ze się komuś podoba, bo to bardzo odmienne od tego, co dotąd graliśmy.

Indywidualne drogi kariery, jak ktos chce albo, jak tak wyjdzie. Zwykle wymyslałem przygody z tygodnia na tydzień, w zależności od tego, kogo poznacie, albo co zrobicie w poprzedniej. dla przykładu: jeśli ktoś zwęszy szansę na dobry interes, wszyscy moga m pomóc w jego realizacji. Potem np. zostaje pośrednikiem handlowym i, w zależności od swojego skila economy, dostaje co tydzień określona kasę. W nastepnej przygodzie pomagacie magowi. tak to widzę.

sorry za temat, który założylem niepotrzebnie. (tytuł "no"). za duży przeskok, ze srednowiecza do internetu.

Niemniej dalej uważam, ze dziewictwo, także systemu, jest przereklamowane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZjedzBabciKorale
PrzeMadaFaka



Dołączył: 08 Maj 2007
Posty: 701
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 25 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 17:30, 14 Maj 2007    Temat postu:

wujek Alfred napisał:
Indywidualne drogi kariery, jak ktos chce albo, jak tak wyjdzie. Zwykle wymyslałem przygody z tygodnia na tydzień, w zależności od tego, kogo poznacie, albo co zrobicie w poprzedniej. dla przykładu: jeśli ktoś zwęszy szansę na dobry interes, wszyscy moga m pomóc w jego realizacji. Potem np. zostaje pośrednikiem handlowym i, w zależności od swojego skila economy, dostaje co tydzień określona kasę. W nastepnej przygodzie pomagacie magowi. tak to widzę.


Dzięki za wyjaśnienie, jak dla mnie brzmi to obiecująco. System w sumie może być dowolny, tzn. chętnie poczytam coś do GURPS bo na oczy nie widziałem, mogę też przypomnieć sobie Warhammera 2 edycję (sporo graliśmy) lub wejść głębiej w starego, wreszcie D&D 3 edycja też mnie nie odstręcza.
Wydaje się, że to czego nam trzeba to powiewu świeżości w postaci nowego MG i systematyczności sesji. I tyle.

Acha, dziewictwo może i jest przereklamowane, ale fajnie jest go kogoś pozbawić Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kudlatyzbik
Administrator



Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Wto 14:24, 15 Maj 2007    Temat postu:

Odnosnie GURPSa jestem jak najbardziej za, bardzo ciekawy system przedewszystkim proste w miare zasady z tego co pamietam przynajmniej , brak ograniczen co do swiata mozna stworzyc wlasny ( zreszta jak i w kazdym innym systemie)

Przydalo by sie znalezc troche materialow zrodlowych i zapoznac kolegow z podstawami mechaniki

Cool

howg


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
arcziangelo
Wielki Mistrz



Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ee? ciemno było...

PostWysłany: Nie 17:42, 20 Maj 2007    Temat postu:

Oficjalnie jako vice-moderator zamykam topic i przenoszę go do "Arczi MG" Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
White Lion
PrzeMadaFaka



Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 956
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 8:53, 21 Maj 2007    Temat postu:

aha a ja tu jeszcze dołożę pomyslunek do myśli Arkhana o tym jak prowadzić indywidualne intrygi z MG.

Hmm jedną z nazw tego jest "Drama"
Jest to pewien sposób grania/rpowadzenia umożliwiający kilu graczom grać indywidualne losy siędząc razem przy jednym stole.
Często zdaża się że wspólnego czasu postaci jest mniej niż 20% podczas takiej sesji ale nikomu to nie przeszkadza.
Tego typu gry utożsamiane są z systemami typu Mag, Vampir, Wilkołak.
MG tworzy historię. Opowiada ją. Każdy z graczy ma swoją rolę.
Łączą i ch przypadki, zbieżność lub konflikt interesów, ew. długowafole wspólne cele.
Podczas gdy jeden z graczy coś robi reszta słucha i delektuje się opoiwieścią. MG szybko przeskakuje od jednego do drugiego gracza.
prezważnie sesja podzielona jest na "sceny"
sceną jest np. "ujęcie filmowe" gdy postać gracza podjeżdża pod klub, wchodzi do środka, podczas głośnej techno muzyki przpycha się przez tłum ludzi do VIP area.
Następnie przeprowadza rozmowę NPC i na tym koniec sceny. Inna scena to np. dwóch graczy spotyka się na parkingu w celu wymiany informcacji i ze sobą rozmawiają. I nie ma tego: "ja mu muwię o tym i tyle" konkretnie przekazywana jest informacja. i nagle z cienia wychodzą jakieś 4 postadcie. Jedna z nich ma dubletówkę w dłoniach. Pada strzał. Rozpoczyna się walka. I to też jest scena.
Pomiędzy scenami następują opowieści MG.
Sesja rozgrywa się tylko na tych scenach które MG uzna za warte rozegrania. Czasem gracz tylko powie że chce coś zrobić i MG w kilku słowach opowiada o tym jak to się sie stało. Częste są przeskoki odległości i czasu.
Co jakiś czas MG wstawia "migawki" czyli krótkie sceny bez udziału graczy.
W zależności od epoki w której się dzieje gra może to być opis przyjazdu do miasta kogoś ważnego nawet jeśli gracze o tym nie wiedzą lub tego nie widzieli. Gracze nie mogą wykorzystać tych informacji ale buduje to klimat.
Często scenki przekazywane są graczom w postaci wiadomośći telewizyjnych, radiowych audycji, telefonów komórkowych albo widoku za oknem.


Gracze słyszą wszystko i są tego świadomi ale celem jest to aby wczuli się w postacie i nie wykorzystywali informacji które widzieli i słyszeli jako gracze ale ich postacie nie.

Osobiście uwielbiam ten sposób grania.
Nie ukrywam że jak to prowadzę to nie ma szans ta 100% improwizację jak to częśto przy zwykłym fantasy czynię. Ty jest mnóstwo improwizacji ale podstawowe scenki muszą być przygotowane.

Osobiście chętnie bym po Artku o tym pomyślał i albo ja poprowadzę tego Maga albo Vampira albo może zechcecie pograć w Cyberpunka ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum 80th Strona Główna -> RPG Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin