80th

ZjedzBabciKorale

Mniam (mlask), Prince of Persia: The Forgotten Sands:

powrót do świetności trylogii: (1) PoP: The Sands of Time, (2) PoP: Warrior Within, (3) PoP: The Two Thrones
(gdzie skakanie i bieganie po ścianach jest przeplatane częstymi zagadkami i walkami z hordami słabych przeciwników, a silni "bossowie" pojawiają się od czasu do czasu)

i odejście od nudnego jak flaki z olejem Prince of Persia z 2008
(gdzie skakanie i bieganie po ścianach jest przeplatane... skakaniem i bieganiem po ścianach, a na dokładkę dostajemy jeszcze więcej skakania i biegania po ścianach, natomiast przeciwnicy to praktycznie pojawiający się od czasu do czasu silni "bossowie").

W PoP:TFS rozwala się hordy słabiaków i średniaków i to jest miodzio:

Dostajemy też "punkty PD" za zabitych wrogów i kupujemy za nie moce i ulepszenia i to też jest miodzio:

Fabuła jest jak zwykle w całej serii - głupawa, ale przecież nie o nią chodzi Smile

Gra mi się bardzo przyjemnie.

arcziangelo

Hi hi hi, zdjęcia instruktażowe, jak nie należy grać samotnym Kradorem w KC Twisted Evil

kudlatyzbik

He he dobre dobre,
Jak sobie przypomnę prince of persia w radiu jedność na kompie jakiegoś kolo z menedżmentu to az mi sie łezka zakreciła w oku. Pit PAMIETASZ??

White Lion

no ba...

a another world albo wspaniałe Sim Sity 1 i wydruki miasta na podłodze... :)