80th

kudlatyzbik

Moi kochani !
Juz niedlugo na ekrany kin wejdzie trzecia juz czesc przygód naszego kochanego ogra. Chcialem zapytac co sadzicie na temat kontynuacji jego przygód. Mimo ze z niecierpliwoscia czekam na ten dzien kiedy bede mogl obejrzec trzecia czesc filmu to nie da sie ukryc ze mam pewne obawy co do sensu kontunuacji i tworzenia kolejnych czesci filmu. Obawiam sie ze przestanie on miec juz taka wage jak pierwsza czesc i stanie sie niemal kinowym serialem Takie obawy towarzysza przy kazdej kontynuacji jakiejs kultowej produkcji ale mam nadzieje ze i tym razem beda one niepotrzebne i ponownie wyjde z kina wzbogacony o kolejne kultowe teksty i z dodatkowa iloscia zmarszczek mimicznych

Howg Laughing

White Lion

ja myślę że już druga część była o 2 poziomy gorsza od 1 i ledwo dała się obejrzeć. Przy trzeciej nie liczę na nic godnego uwagi.

ale za to bym poszedł na Piratów 3 ?? hmm??

kudlatyzbik

Piraci calkiem spoko tylko dopiero po 10 bo na kompa zbieram fundusze Razz

ZjedzBabciKorale

Dwie kwestie:
(1) Kudłaczu: Sens kontynuacji i tworzenia kolejnych części Shreka jest jeden - pieniądze, a.k.a. kasa, szmal, mamona, ecipeci i co tam jeszcze.
(2) Lwie: Zgadzam się, że część nr 2 była gorsza od nr 1. To jak bardzo się pogorszyła to kwestia sporna. Ale przyznacie panowie, że te żarty na siłę i aluzje do popkultury np. w postaci plakatów w pokoju Fiony to nie był trafiony styl.

A na Piratów 3 trzeba iść koniecznie!! Nie wyobrażam sobie nie dowiedzieć się co się stało dalej z Jackiem Sparrowem!! Co? Acha, przeżył, no tak...

Piraci RULEZZZ!! + Keira Knightley słodka jak zawsze Very Happy

arcziangelo

Zapomnieć o Keirz'e.. jak tam Twoja Babcia? Cool

ZjedzBabciKorale

Jakiś czas temu poszedłem do kina na Shreka 3, ale nie wiem za bardzo dlaczego. Powinienem był wiedzieć, że będzie to raczej badziew, ale po raz kolejny moja naiwność wzięła górę. Tak więc przesiedziałem swoje, a kiedy zapaliły się światła, nie mogłem sobie przypomnieć więcej niż trzech momentów, które wywołały uśmiech na mojej twarzy.

Niestety Shrek jest już nieświeży. Osioł przestał być zabawny, kot tak jak poprzednio jest nijaki (i na domiar złego robi tą samą błagalną minę z wielkimi oczami), a ogr ciągle przynudza jak to mu źle w zamku i chce wrócić na bagno. Rozmowy Fiony ze Shrekiem, kiedy próbuje mu dodać otuchy, wywołują u mnie odruchy wymiotne.

Na plus zasługuje scena jak umiera król-żaba, moim zdaniem wymiata, ale trwa krótko, potem znów powrót do bylejakości. Oprócz tego nieźle wyszła im parodia szkoły, do której przybywa Shrek, żeby przyprowadzić stamtąd następcę tronu, Artura.

Chyba było jeszcze coś śmiesznego pod koniec filmu, ale za diabła nie wiem co. Co najgorsze w 2010 roku zostaniemy uraczeni Shrekiem 4. Ale nie ma w tym nic dziwnego skoro pierwsza część zarobiła ponad 270 milionów dolarów, a druga przyniosła ponad 440 milionów zysku...