Autor Wiadomość
ZjedzBabciKorale
PostWysłany: Pon 18:23, 20 Maj 2013    Temat postu:

Uki, u mnie wywołuje to podobne skojarzenia i podejrzewałem że zareagujesz w taki sposób Smile Dalszy bieg opowiadania przeczy jednak początkowi i jest to minus ale i olbrzymi plus zarazem Smile
arcziangelo
PostWysłany: Pon 17:47, 20 Maj 2013    Temat postu:

W pewnym sensie już zagrałeś - u siebie - tj. jako mistrz gry poprowadziłeś nam kampanię ~Ragnarok~ z domieszką fantasy (Uklamash, reprezentant rodu Ureus stanowi archetyp łowcy na mega opowiadanko) Twisted Evil
UKI
PostWysłany: Pon 9:23, 20 Maj 2013    Temat postu:

Ajj jak ja bym primo: coś takiego zagrał Very Happy, secundo: coś takiego zobaczył zekranizowanego! Brzmi iście fantastycznie! Natychmiast załącza mi się opcja Nandara Smile
ZjedzBabciKorale
PostWysłany: Czw 0:12, 16 Maj 2013    Temat postu: Wizje alternatywne

Jest to antologia opowiadań SF polskich autorów, której pierwszy tom został wydany w 1990 r., a ostatni, szósty, w 2007 r. Pierwszy tom jest słaby, z dwunastu opowiadań warto przeczytać dwa/trzy. Za to drugi tom (1996, w takich to właśnie starociach siedzę) jest już lepszy i pięć z siedmiu opowiadań zasługuje na uwagę. Jest tam nawet dość zabawny tekst będący pseudonaukową dywagacją (z wykresami, uogólnionymi wzorami itp.) na temat definicji "istoty żywej", napisany tak by imitował poważne prace naukowe. Ale w ramach zajawki wstawiam poniżej początek opowiadania J.Dukaja "IACTE" - jak można się domyślać tekst w miarę czytania przeistacza się w zupełnie coś innego niżby miał sugerować jego początek.

"To w Dolinie Czasu — w Dolinie Czasu Podążający Za Cieniem, łowca zwierząt i ludzi, czarownik i znachor, pół Cayuga, pół Francuz, zorientował się, iż ktoś go ściga. Tropiciel jest tropiony. Nastała pora powrotu rzek do źródeł. Jelenie polują na wilki. Ktoś idzie po śladach Podążającego Za Cieniem, ktoś depcze zdeptaną przezeń ziemię.
Delikatnie obrysował końcem wielkiego łuku obcy odcisk buta, odcisk buta białego. Co za wielka stopa. Olbrzym. Jaki wielki, taki głupi. Ślepy by dostrzegł takiego tropiciela. Nieregularny ciąg skaz piaszczystej gładzi ciągnął się brzegiem strumienia przez ładnych kilkanaście metrów, równolegle do śladów Podążającego Za Cieniem, specjalnie tu przezeń wczoraj pozostawionych dla pogoni, wówczas zaledwie przypuszczalnej. Teraz to już pewność. Jeden biały."

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group