80th

UKI

Telilan, dokładniej Telilani Eli Asklerillis, tajemniczy przybysz z Południa Orcusa, znawca magicznej, sekretnej sztuki tworzenia bestii; Rezydował w pradawnych czasach na Zamku “Kamienny Czub”, warowni usytuowanej w północnej części "Doliny Bez Powrotu". Stało się to na wyraźne życzenie i zaproszenie ówcześnie panujących Reptilionów. Tam magus objął funkcję “specjalisty” do spraw tępienia Ogrów( jego głównym zadaniem było wybicie resztek królewskiej krwi z klanów Dasha i Serg, zagrażających stabilności nowo przybyłych panów.) Telilan władał wielką mocą, zdolną powołać o istnienia bestię nieuległą na czas i proces starzenia się. Kolejne zabójstwa umacniały jej siły, a ogrze mięso wydłużało życie. Istota owa szybko znalazła swe miejsce w legendach i opowieściach. W pełni zasłużyła na złą sławę. Nazwano ją Bestią Telilana.
Górale powiadają, że Telilan nad wyraz często wyprawiał się na krwawe łowy, zabierając ze sobą swojego "pupila" i odnajdując w mordowaniu wielką przyjemność. Czynił tak na długo po tym jak zleceniodawcy zerwali z nim umowę, wycofując się przed nacierającymi siłami zwycięskich orków. Rozpad cesarstwa reptilionów doprowadził ostatecznie do upadku warowni z doliny, a sam Telilan zniknął w nieznanych okolicznościach. Dalsze losy maga pozostają tajemnicą, choć pewien miejscowy skryba zapisał na kartach swego pamiętnika ciekawą informację o nieznanym elfie, pojmanym w dolinie przez orkowych żołnierzy, którego ledwo co zdołano odratować po licznych ranach od miecza. Mamrotał on w gorączce słowa "nadejdzie wasz czas ogry", "mój sługa was dopadnie". Nikt nie wziął tego na poważnie...
Co do Ogrów, to naturalnie nie udało się ich wytępić. Nie można ścigać się z wiatrem...