80th

White Lion

Czarodziejski Nieustępliwy Pojazd Bojowy

Macie wóz. Zaprzężony w dwa konie z opcją czterech.
Ma miejsce dla dwóch powożących osób.

Na płaskim dachu jest miejsce na extra bagaże albo na jakąś osobę siedziącą (a nawet dwie).

Sama skrzynia wozu jest kwadratowa, z drzwiami z tyłu oraz wąskimi pełzającym wyjściem za plecami woźnicy.
Na każdym boku ma po 2 niewielkie okienka.
Wykonana jest z grubego drewna.

Wewnątrz skrzynia podzielona jest na dwie połowy - pierwsza od drzwi to połowa "wspólna" gdzie wszyscy mają dostęp.
Druga połowa (bliżej woźnicy) to Klitka Czarowięzów Malika skąd dobiegają przekleństwa jak łamie mu się pióro podczas pisania pergaminów na wybojach.

Jak ktoś ma wenę to możecie sobie ten wóz narysować.

:)

ZjedzBabciKorale

hyhy

czyli z KCM można wyjść do części wspólnej (czemu ona nie ma skrótu? CW na ten przykład...) i na zewnątrz CNPB za plecy woźnicy?

Smile

White Lion

hmm raczej jeden piorun albo kula ognia nie rozbiją wozu ale już 2-3 mogą.

arcziangelo

Osobna Uwaga Taktyczna: nasz czarodziej wychodzi z CKM-u wyłącznie podczas tankowania na CPN-ie albo BN-ów po to by przetestować swoje KP. Tendencja utrzymuje się aż do samego IPN-u w Candlekeep. Ee, a mamy zainstalowany na wozie piorunochron?

White Lion

piorunochron nie ale czarnopióry satelita się znajdzie :)

arcziangelo

to z najnowszym zestawem nawigacyjnym Geo Gandalf + appką Crazy Horse Cut oraz Meteo Beshaba Shuffle kruk Malika może spokojnie robić za piorunochron, jak się chowa będzie burza Smile

UKI

E, wy, rapery, wyluzujta Razz

kudlatyzbik

można by go jeszcze pimpnąć na Glamistyl'a i dodać troche biżuterii metalowej poprawić wlaściwości jezdne i pancerne zamontować jakieś działko na dachu itp

UKI

A do tego kilka monitorów Mana LCD, jakiś Dwarf Car Audio, jakieś amortyzatory ze stajni Gnomish Orange Drive, no i koniecznie + 2 konie niemechaniczne Smile

. A wszystko za strawą mateczki magiji Razz

arcziangelo

No ba, koniom jeszcze tylko Podkowy Piórkospadania + żółte Getry Rozmycia coby na trakcie mieć farta z wyprzedzaniem na trzeciego. I zza zakrętu wychodzi oddział Sarevoka lulając "Manamana", my lukamy na ciekłe kryształy a tam nikogo na radarze, trąbimy na wszelki wypadek tut-tu-tu-ruru, oddział nam na to pukając się w berety: manamana.

no tak kończy się nam mana

W końcu unerfieni gracze błagają emgie: my już nie chcemy gadżetów, tylko wycofaj manę z systemu Very Happy